Zamieszanie z kartami zgonu.

Miał być postęp elektroniczny, a zamiast tego mamy powrót do papierowej biurokracji. Miało być łatwiej, a okazuje się, że stało się znacznie trudniej. Karty zgonu, które miały być nowym standardem, okazują się być jedynie nowym drukiem, ale znanym problemem. Lekarze, którzy dotąd wypełniali jedynie sekcję medycznych przyczyn zgonu, teraz muszą zajmować się również dodatkowymi informacjami, które do tej pory należały do kompetencji urzędników Urzędu Stanu Cywilnego. Eksperci z Federacji Porozumienie Zielonogórskie zauważają z ironią, że tylko bogaty kraj, taki jak Polska może wykorzystywać lekarzy do czynności administracyjnych.


Jednak problem nie tkwi jedynie w przemieszaniu obowiązków. Nowe przepisy, obowiązujące od stycznia 2024 roku, narzucają lekarzom wypełnienie karty zgonu, również w części, która do tej pory była zadaniem urzędników USC. Co gorsze, dane, które muszą być wpisane, nie mają związku ani z przyczyną zgonu, ani ze stanem zdrowia zmarłego.

Joanna Szeląg, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie, podkreśla absurdalność nowych zasad: - Musimy wypytywać rodzinę w żałobie m.in. o wykształcenie zmarłego, stan cywilny, nazwisko rodowe, imiona rodziców, czas pobytu na terenie RP. Rodzina często nie zna wszystkich szczegółów. To jakiś absurd.

Dodatkowym problemem jest fakt, że lekarze nie są przygotowani do pełnienia roli służb administracyjnych. Małgorzata Stokowska-Wojda, specjalista medycyny rodzinnej z Porozumienia Zielonogórskiego, podkreśla: - To nie jest rola lekarza. Mamy zajmować się statystyką? Wpisujemy informacje niezwiązane ze zgonem. Kompletnie nie mamy, jak ich zweryfikować. Musimy polegać na tym, co sobie przypomni rodzina zmarłego.

Skutki tego zamieszania są już zauważalne. Tylko w pierwszej połowie stycznia urzędnicy odesłali 75 proc. kart nieprawidłowo wypełnionych lub z brakami , co stanowi drastyczny wzrost w porównaniu z okresem poprzedzającym zmiany. Odesłanie dokumentów oznacza konieczność powrotu rodziny zmarłego do lekarza, co jest uciążliwe zarówno dla lekarzy, jak i dla samej rodziny.

Dr Agata Sławin, lekarz rodzinny z województwa dolnośląskiego, zauważa, że medycy muszą zmagać się z dodatkowym obciążeniem, ponieważ wpisywane dane muszą być podwójnie zatwierdzone - raz dla zarejestrowania zgonu i raz dla administracji cmentarza. To nie tylko strata czasu, ale także utrudnienie pracy lekarzy, którzy mogliby w tym czasie przyjąć innych pacjentów.

Jednak problem nie kończy się na biurokratycznych utrudnieniach.

Joanna Szeląg, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie, zauważa jeszcze jeden niepokojący aspekt nowych zasad: Wypełniamy kartę zgonu i taki dokument przekazujemy np. pracownikowi zakładu pogrzebowego. To dokument zawierający wiele informacji. Co stanie się, gdy ktoś zdąży to wykorzystać?

Takie rozwiązania stawiają pod znakiem zapytania sens wprowadzonych zmian i skutki, jakie mają dla osób związanych z procesem zgłaszania zgonów. Eksperci z Federacji Porozumienie Zielonogórskie apelują o rzetelne rozważenie nowych regulacji, zwracając uwagę na aspekty praktyczne oraz ochronę prywatności obywateli.


Dodatkowe informacje     Dane Lubuskiego PZ  
ADRESY ZWIĄZKÓW REGIONALNYCH

  FEDERACJA PZ
  Dolnośląski - POZ
  Dolnośląski - Specjalistyka
  Opolski
  Śląski
  Małopolski
  Podkarpacki
  Lubelski

ADRESY ZWIĄZKÓW REGIONALNYCH

  Świętokrzyski
  Łódzki
  Mazowiecki
  Podlaski
  Warmińsko-Mazurski
  Kujawsko-Pomorski
  Pomorski

 

 
Adres i godziny pracy
al. Niepodległości 16 p. 9. I-wsze piętro
65-048 Zielona Góra
Tel/Fax, e-mail
tel/fax (068) 320 26 89 kom. 605 827 361
e-mail:

Od poniedziałku do piątku
w godzinach od 800 do 1600

 
Pobierz program umożliwiający
odczytywanie dokumentów
przez nas zamieszczanych

Stronę zoptymalizowano do rozdzielczości 1024x768,
szczególnie polecana przegladarka to Firefox

  Konto bankowe
Nr konta Lubuskiego Związku Pracodawców Podstawowej Opieki Zdrowotnej
jest następujacy
BANK PEKAO SA oddział Zielona Góra
71 1240 6843 1111 0000 4980 9482
 
© 2002-2024 ePartner.pl - Zielona Góra 2024