O szczepeniach przeciwko Covid-19 mówi Marek Twardowski, wiceprezes PZ



O organizacji masowych testów w placówkach Podstawowej Opieki Zdrowotnej oraz o programie szczepień przeciwko Covid-19 mówi Marek Twardowski, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego

Panie Ministrze, najnowsze pomysły, by to POZ-y zajęły się masowym testowaniem Polaków w kierunku koronawirusa, ocenia Pan jako rozsądne?
Porozumienie Zielonogórskie zajęło jednoznaczne stanowisko: jeżeli POZ nadal ma służyć pacjentom, to dobrze byłoby, żeby placówki POZ były dostępne, a dostępne będą wtedy, jeżeli będzie mógł w nich pracować niezakażony Covid-19 personel (czyli pielęgniarki i lekarze). W znakomitej większości placówek POZ w Polsce nie ma warunków, które powinny być spełnione, aby można było pobierać wymazy. Ci, którzy mieli taki pomysł – a uważam, że jest to poroniony pomysł doradców ministra zdrowia, których z nazwisk nie znam, ale jednoznacznie się o nich wypowiadam – nie wiedzą, że zanim ktoś, kto będzie miał pobrać wymaz, musi ubrać się w strój ochronny w śluzie czystej, przejść do drugiego pomieszczenia – pokoju pobrań, potem poprzez filtr przejść do śluzy brudnej, zdjąć strój ochronny, przeprowadzić dezynfekcje i udać się do czwartego pomieszczenia, w którym będzie przyjmować normalnie chorych pacjentów. Powiem wprost - nie umiem sobie tego wyobrazić przy przyjmowaniu 50-80 osób dziennie w POZ. Jest to dodatkowo niebezpieczne dla pacjentów, którzy do placówki POZ przychodzą. Jeśli ktoś z pacjentów przyszedłby na test i wynik wyszedłby dodatni - to należałoby przecież sprawdzić, z iloma pacjentami w poczekalni miał kontakt i co dalej z tymi pacjentami – kto miałby umieszczać ich na kwarantannie – lekarz rodzinny? To, czy POZ miałby przeprowadzać postępowanie epidemiologiczne za sanepid?? Itd... Itd…

Chcę dopytać o te testy…

Mam informację od dyrektora lubuskiego oddziału NFZ, Piotra Brombera, że są to testy o czułości ok. 90% - czyli drugiej generacji, które zaczęły być dostępne we wrześniu tego roku. Dobrze, że nie są to te, które kupił poprzedni minister zdrowia - fantastycznego zakupu dokonał! – czułość tamtych testów warszawskie szpitale oceniły na 15-20%. Ciekaw jestem, co ministerstwo z tamtymi testami zrobiło? – bo wydano na nie podobno 15 mln dolarów… To co - zmarnowano tyle pieniędzy i nikt nie poniesie za to odpowiedzialności? A może - po cichu- wsadzono je do SOR-rów i na izby przyjęć do zużycia? Pytam dalej: jeśli już są te cztery pomieszczenia niezbędne do pobierania wymazów, to w jakim ubiorze mamy te wymazy pobierać? Niedawno pan minister Kraska opowiadał, że w POZ wystarczy maseczka, rękawiczki, fartuch i przyjmujemy pacjentów; z reguły tak robimy, ale w drive thru obowiązuje strój “kosmonauty” - wiemy o co chodzi - to, przepraszam, w ten strój ma się przebrać personel POZ i w nim tkwić kilka godzin, aż zjawi się potencjalny pacjent, czy jak się zjawi ten jeden – wskoczyć w ten strój i z niego wyskoczyć i go wyrzucić, bo jest jednorazowy, a w zależności, czy zaopatruje się firma duża, czy mała, kosztuje, chciałem powiedzieć panu ministrowi, 100-150 zł? To pan minister hojny jest: da mi test antygenowy za darmo, zapłaci mi za mój trud 40 zł, a ja wrzucę na siebie strój “kosmonauty” za 100-150 zł! Kalkulacja fantastyczna, chyba że mam pobierać w maseczce, a nas stroje “kosmonautów” nie dotyczą…

O co chodzi w całym zamieszaniu związanym z testami?

Długo pracuję w ochronie zdrowia, jak to się mówi w naszym żargonie: “przerobiłem” wielu ministrów zdrowia i prezesów NFZ; mieli różne pomysły – tego ministra zdrowia nieco znam- myślę, że intencje ma dobre – ale jest ale: jak to powiedział były minister zdrowia, a niedawno też były wiceminister nauki- prof. Maksymowicz: „skoro nowy minister zdrowia nie zwykł słuchać doświadczonych pracowników ochrony zdrowia, to ja złożyłem rezygnację, bo czułem się niepotrzebny” i tu użył pięknego sformułowania co do ministra Niedzielskiego, skądinąd bardzo kulturalnego, inteligentnego i miłego człowieka: „on się zabetonował w ministerstwie zdrowia”…

No właśnie, czy to znaczy, że zespół urzędników bez konsultacji z praktykami próbuje rozwiązać problemy w tabelce EXCEL, co zupełnie nie przekłada się na procedury i autentyczne rozwiązania problemów epidemiologicznych, z którymi mierzą się lekarze w Polsce?

Z przykrością stwierdzam, że tak. Urzędnicy resortu mają różne umiejętności: część z nich pamiętam, ale dużej części już nie, gdyż zjawili się nowi, którzy twierdzą, że dużo umieją: nie chcę deprecjonować wiedzy tych urzędników, ale co do ich pracy służącej na udzielaniu swojemu szefowi dobrych rad mam duże zastrzeżenia. Problem w tym, że nie wymyślono jeszcze dobrze funkcjonującego systemu ochrony zdrowia bez lekarzy , dobrze funkcjonującego systemu oświaty bez nauczycieli i dobrze funkcjonującego systemu prawnego bez prawników i ktoś po tej drugiej stronie chyba tego nie dostrzega, że to prawda - żartobliwie mówiąc - przeze mnie objawiona - obowiązuje na całym świecie. Ogromnym błędem obecnego ministra zdrowia jest to, że się “zabetonował” w resorcie i chyba posługuje się tylko wiedzą socjologiczną prezesa Funduszu. Teraz dzieją się rzeczy bardzo dziwne,których nie było przez ostatnich 30 lat w ochronie zdrowia - w resorcie zdrowia jest minister i 5 wiceministrów, a wśród nich jest tylko jeden lekarz; reszta o ochronie zdrowia wie z podszeptów, a kto im mówi, jak ma być, nie wiem. Nie ma i nie było rzetelnych konsultacji przed wprowadzeniem testów antygenowych do POZ, tak jak teraz była jedna konsultacja, co do możliwości szczepienia przeciwko Covid-19. Co do szczepień przeciwko COVID-19 – to NFZ przygotował zapytania do POZ np. o to, czy każda placówka ma 10 m kw. w poczekalni na pacjenta wychodzącego ze szczepienia, 10 m kw. na następnego, który oczekuje na szczepienie, czyli już 20 m kw. wystarczyłoby tylko na dwie osoby – wyśmiałem to na wideokonferencji; druga strona to przyjęła ze zrozumieniem, a nawet przepraszała za te idiotyzmy,ale czy coś z tego wyniknie?… Sporo z Tomaszem Zielińskim przekazaliśmy urzędnikom resortu zdrowia w czasie wideokonferencji , jak winny wyglądać szczepienia przeciw COVID-19, ale czy coś z tego zostanie przyjęte przez ministerstwo zdrowia – to się dopiero okaże. Jeśli się okaże, że na konferencji prasowej premier z ministrem zdrowia oznajmią, co postanowili, bo tak postanowili – to niech szczepią, ja im nie będę przeszkadzał; ale jeśli my to mamy robić, to nasze uwagi muszą być przyjęte. Chciałbym żyć w państwie demokratycznym, gdzie obie strony ze sobą rozmawiają, wysłuchują się i w drodze nieraz trudnych rozmów dochodzą do konsensusu. Lekarze rodzinni w ostatnim czasie buntują się przeciwko temu, że w ogóle nie są wysłuchiwani przez ministra zdrowia, który, jak to dobrze określił jeden z jego byłych współpracowników – gdzieś "odleciał"...

Jakie rozwiązanie zatem dotyczące testów i szczepień państwo proponują?

Bardzo proste, jasne i przyjazne dla pacjentów. My odpowiadamy za tych ludzi, którzy się do nas zapisali, którzy nam zaufali; skoro jesteśmy lekarzami i uczyliśmy się, jak leczyć pacjentów, to również sprostamy wykonywaniu szczepień przeciw COVID-19. Co im proponujemy? Przede wszystkim możliwość wykonania porządnego testu na COVID-19 – czyli testu genetycznego- dla każdego pacjenta, u którego będziemy podejrzewać Covid-19 – możemy to robić w aplikacji gabinetowej lub poprzez gabinet. gov.pl. Dzisiaj to, co przedstawił minister zdrowia, jeśli chodzi o test antygenowy – budzi ironiczny uśmiech: jeżeli w okresie objawowym test potwierdzi zakażenie – to znaczy, że pacjent jest zakażony, ale jeśli test wypadnie ujemnie, to nie świadczy, że pacjent nie jest zakażony - to ja bardzo dziękuję za taki test! Wydatek 70 zł jest wydatkiem wielce wątpliwym, gdyż nie daje pewności rozpoznania choroby bądź jej wykluczenia. Taką możliwość daje tylko test genetyczny.

W tej sytuacji ogólnej niepewności jest jeszcze jedna zatrważająca informacja: że ludzie nie chcą się testować, boją się testów, a więc czy wystosowałby Pan apel do pacjentów?

My jako Porozumienie Zielonogórskie, wystosowaliśmy apel do pacjentów, żeby się testowania nie bali. Jeżeli pacjenci myślą, iż mając objawy i zakładając sobie samoizolację posiedzą w domu 10 dni – to będzie wystarczające, to im mówimy, że to nieprawda. A dlaczego? Ano dlatego, że domownicy w tym czasie stykający się z nimi, mogą roznosić zakażenie - chodząc do pracy i na zakupy – czyli zaszkodzą nie tylko sobie, ale również i społeczeństwu. Na szczęście obserwujemy, że unikanie testów to nie jest zjawisko powszechne; znaczna część pacjentów zrozumiała, że jeśli ma się objawy, to lepiej wiedzieć, że jest się chorym na COVID-19, gdyż wtedy można wdrożyć należyte postępowanie i leczenie. Namawiam pana ministra, aby przed każdą ważną decyzją dotyczącą podejmowanych działań na wysokości różnych szczebli ochrony zdrowia rozmawiał z lekarzami, pielęgniarkami, diagnostami, ratownikami – my pracujemy w tym systemie długo i naprawdę znamy się na tym, co robimy, więc panie ministrze –nie lekarzu- niech pan nie polega tylko na tych, którzy mówią panu do ucha akurat to, co pan chce usłyszeć, bo to jest kardynalny błąd każdego polityka, ale niech pan posłucha praktyków, mówiących często niewygodną prawdę...

I to jest dowód na to, że zaufanie, jakie pacjenci mają do lekarzy, przekłada się na ich decyzje, czyli że lepiej reagują na sugestie lekarzy niż na rozporządzenia ministra, które mogą budzić ich niepokój czy różne wątpliwości, a w kontakcie z przekonanym o słuszności takiego działania lekarzem POZ szanse są zdecydowanie większe…

Jakoś tak to się układa w ochronie zdrowia, że nie znam ani jednego pacjenta, który leczyłby się u ministra zdrowia, obojętnie, czy to był lekarz, czy nie lekarz. Nadal pacjenci muszą się leczyć u lekarzy – panie ministrze - i niech tak zostanie!

Bardzo dziękuję, Panie Ministrze.

Dziękuję.



Dodatkowe informacje     Dane Lubuskiego PZ  
ADRESY ZWIĄZKÓW REGIONALNYCH

  FEDERACJA PZ
  Dolnośląski - POZ
  Dolnośląski - Specjalistyka
  Opolski
  Śląski
  Małopolski
  Podkarpacki
  Lubelski

ADRESY ZWIĄZKÓW REGIONALNYCH

  Świętokrzyski
  Łódzki
  Mazowiecki
  Podlaski
  Warmińsko-Mazurski
  Kujawsko-Pomorski
  Pomorski

 

 
Adres i godziny pracy
al. Niepodległości 16 p. 9. I-wsze piętro
65-048 Zielona Góra
Tel/Fax, e-mail
tel/fax (068) 320 26 89 kom. 605 827 361
e-mail:

Od poniedziałku do piątku
w godzinach od 800 do 1600

 
Pobierz program umożliwiający
odczytywanie dokumentów
przez nas zamieszczanych

Stronę zoptymalizowano do rozdzielczości 1024x768,
szczególnie polecana przegladarka to Firefox

  Konto bankowe
Nr konta Lubuskiego Związku Pracodawców Podstawowej Opieki Zdrowotnej
jest następujacy
BANK PEKAO SA oddział Zielona Góra
71 1240 6843 1111 0000 4980 9482
 
© 2002-2024 ePartner.pl - Zielona Góra 2024