List do Ministra Zdrowia



Pan

Bartosz Arłukowicz

Minister Zdrowia

Szanowny Panie Ministrze,


W najbliższe Walentynki miną równo dwa miesiące z trzech, w ciągu których, zgodnie ze wskazaniem premiera, powinien Pan opracować plan „skrócenia kolejek” pacjentów do lekarzy. Nieprzypadkowo wspominamy o tym święcie, bo to dzień okazywania sobie uczuć. Wierzymy, że lekarz, bez względu na sytuację, nie może stracić empatii nie tylko w stosunku do chorych, ale także koleżanek i kolegów „po fachu”…

My nie straciliśmy zarówno empatii w stosunku do naszych pacjentów, jak i poczucia zawodowej solidarności – stąd ten list. Więc prosimy nie traktować go, jako złośliwej odpowiedzi na Pański, w którym nas - lekarzy uznał za „przyjaciół”, choć z treści trudno było to wnioskować.

Dziś, w tych trudnych dla Pana chwilach chcemy szczerze pomóc – niech to będzie takie koleżeńskie klepnięcie w plecy z przesłaniem: „Nie łam się, jesteśmy z Tobą, tylko pozwól, byśmy Ci pomogli”…

Żądanie skrócenia kolejek do lekarzy brzmi pięknie, zwłaszcza przedwyborczo, ale dla oczekujących w nich pacjentów. Jednak wiemy, że bez konkretnych i zdecydowanych zmian w polskim systemie ochrony zdrowia, może ono polegać tylko na wywołaniu złudzenia optycznego opartego na administracyjnej decyzji, by chorzy w tych kolejkach stawali bliżej siebie.

Natomiast nie wiemy, jakie plany uzdrowienia tej sytuacji zostały opracowane przez urzędników ministerstwa i polityków? Z nami, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, niczego nie konsultowano. Szkoda, bo wieloletnia praktyka pozwoliła nam zebrać liczne spostrzeżenia i sformułować wiele sugestii, przydatnych dla tych, którym naprawdę zależy na losie polskich pacjentów.

Niestety, przedstawiciele każdej kolejnej władzy gotowi są ustępować rozsądkowi i chcą z nami konstruktywnie współpracować wyłącznie po spowodowanych przez siebie kryzysach. Niestety, też tylko do momentów, w których wymyślają następne, abstrakcyjne pomysły, mające służyć przede wszystkim budżetowym oszczędnościom na zdrowiu pacjentów. A ich pomysły przekazywane są potencjalnym wyborcom populistycznie i propagandowo.

Mamy nadzieję, że Pan Minister nie wpisze się w tą nudną już historię polskiego szkodnictwa medycznego i przyjmie naszą wyciągniętą pomocną dłoń. Jesteśmy gotowi przedstawić (oparty na doświadczeniach cywilizowanych państw), nasz projekt programu ułatwiającego rozwiązanie kolejkowego problemu. Wierzymy, że przy wspólnej woli, ten ostatni miesiąc, który może zaważyć na Pańskiej reputacji, powinien wystarczyć, by przedstawić premierowi realny program – korzystny zarówno dla pacjentów, jak i budżetu.

A na dobry początek proponujemy, by zreformować system nakładający na lekarzy rodzinnych biurokratyczne obowiązki, które powinny spoczywać na kontrolerach NFZ do tej pory zajmujących się nakładaniem kar na tych, którzy chcą pomóc pacjentom.

Czy decydentom tak trudno zrozumieć, że zastępując urzędników, lekarze tracą czas, który mogliby poświęcić pacjentom? Czy tak trudno zrozumieć, że przyczynia się to do wydłużania kolejek w poradniach specjalistycznych? Chyba nie trzeba wymieniać liczby absurdalnych sprawozdań oraz przepisów, by wiedza i praktyka lekarska była zastępowana urzędowymi nakazami? Być może dla urzędników, kolejne regulacje wydają się być słuszne, ale dla lekarzy i ich pacjentów zapowiadają katastrofę. Ale, na szczęście, Pan Minister jest lekarzem…

Możemy przedyskutować problemy roli medycyny rodzinnej w systemach ochrony zdrowia różnych państw, możemy przeanalizować nie tylko finansowe zyski (polityczne) i straty (społeczne) przedkładania medycyny naprawczej nad stałą opiekę i profilaktykę, możemy wskazać plusy i minusy populistycznie proponowanych reform polegających na przesuwaniu specjalizacji, możemy porozmawiać o perspektywach edukacji medycznej w obliczu starzejącej się kadry lekarzy… Możemy.

Panie Ministrze i Kolego lekarzu.

Może Pan liczyć na naszą koleżeńską pomoc. W polityce bywa różnie. Ale lekarz zawsze powinien pozostać lekarzem.

W imieniu Świadczeniodawców POZ - z empatią i nadzieją…

Jacek Krajewski – Prezes Federacji „Porozumienie Zielonogórskie”


Dodatkowe informacje     Dane Lubuskiego PZ  
ADRESY ZWIĄZKÓW REGIONALNYCH

  FEDERACJA PZ
  Dolnośląski - POZ
  Dolnośląski - Specjalistyka
  Opolski
  Śląski
  Małopolski
  Podkarpacki
  Lubelski

ADRESY ZWIĄZKÓW REGIONALNYCH

  Świętokrzyski
  Łódzki
  Mazowiecki
  Podlaski
  Warmińsko-Mazurski
  Kujawsko-Pomorski
  Pomorski

 

 
Adres i godziny pracy
al. Niepodległości 16 p. 9. I-wsze piętro
65-048 Zielona Góra
Tel/Fax, e-mail
tel/fax (068) 320 26 89 kom. 605 827 361
e-mail:

Od poniedziałku do piątku
w godzinach od 800 do 1600

 
Pobierz program umożliwiający
odczytywanie dokumentów
przez nas zamieszczanych

Stronę zoptymalizowano do rozdzielczości 1024x768,
szczególnie polecana przegladarka to Firefox

  Konto bankowe
Nr konta Lubuskiego Związku Pracodawców Podstawowej Opieki Zdrowotnej
jest następujacy
BANK PEKAO SA oddział Zielona Góra
71 1240 6843 1111 0000 4980 9482
 
© 2002-2024 ePartner.pl - Zielona Góra 2024